W dyskusji o prognozach na nowy sezon grzewczy na Łotwie członek zarządu Latvijas Gāze, Egils Lapsalis, wskazuje, że ilość gazu ziemnego jest wystarczająca do zaspokojenia potrzeb zarówno klientów Latvijas Gāze, jak i całego regionu. Niewiadomą jest oczywiście jego cena, która dotknie tych klientów, którzy nie określili jeszcze ceny gazu ziemnego na kolejny sezon grzewczy. Egils Lapsalis zwraca również uwagę, że jednym z czynników wpływających na cenę jest temperatura powietrza. Jeżeli czwarty kwartał w Europie będzie chłodny, wraz ze wzrostem zapotrzebowania na gaz zacznie się jego pobór z magazynów, co spowoduje gwałtowny wzrost cen. Jeśli kwartał będzie ciepły, cena powinna spaść.
Odnosząc się do obecnej sytuacji na rynku gazu ziemnego, Egils Lapsalis stwierdza, że wśród podmiotów zajmujących się obrotem gazem ziemnym bardziej konkurencyjne nie są te, które mogą kupić gaz po najkorzystniejszej cenie, ale te, które najlepiej potrafią kupić moc przesyłową i dostarczyć gaz do odbiorców końcowych.
Aby nie mierzyć się z tym wyzwaniem w przyszłości, należy pomyśleć o przepustowości przesyłu gazu. Oznacza to między innymi to, że naprawę systemów przesyłowych należy przeprowadzać nie wtedy, gdy jest ona dla operatora najbardziej opłacalna. Powinna ona wynikać z potrzeb rynku. W przeciwnym razie dochodzi do sytuacji, że latem, kiedy teoretycznie można kupić gaz ziemny po najkorzystniejszych cenach, nie ma możliwości jego przesyłu. Dlatego w przyszłości powinniśmy pomyśleć o zwiększeniu przepustowości interkonektorów Łotwa-Litwa i Polska-Litwa.